27 listopada postanowiłem wybrać się na oficjalne otwarcie galerii Elektrownia. Wcześniej usiłowałem uzyskać odpowiedź od dyrektor ZBK czy zaproszenie wysłano, usłyszałem coś o problemach z pocztą i że generalnie to nie wie. Za to z pełną galanterią zapraszał mnie pan doradca od oszczędności, twierdząc że jako radny to mogę, a nawet mam obowiązek. A na miejscu zatrzymała mnie ochrona, twierdząc że tylko z zaproszeniami można wchodzić.
Pan z walkie-talkie poszedł uzgadniać z szefem czy można wpuścić radnego powiatowego czy nie. Po miłej rozmowie z panami z ochrony przy koksiaku, już miałem zrezygnować z otwarcia, ale właśnie nadciągnął szeryf z walkie-talkie ze zgodą z samej góry na wpuszczenie mojej skromnej osoby.
W środku w ramach otwarcie galerii sztuki właśnie wszyscy pracownicy ZBKu otrzymywali nagrody, wyróżnienia i … złote odznaki.
Tak jak obiecywano impreza elektryzująca.
Musisz się zalogować aby dodać komentarz.