W Czeladzi ma powstać Muzeum Zagłębiowskiego Górnictwa Węglowego. Zostanie zlokalizowane w budynku dawnej Cechowni, której remont właśnie się rozpoczął. Wartość inwestycji to prawie 31 mln złotych. Czy miasto i mieszkańcy potrzebują takiej inwestycji?

Miasto z końcem lipca br. podpisało umowę z wykonawcą – firmą Anna-Bud. Cały koszt inwestycji szacowany jest na 31 mln zł, z czego środki unijne pokryją ponad 19 mln zł. W wyniku przeprowadzonej rewitalizacja budynku Cechowni na terenie byłej Kopalni „Saturn”, w ciągu dwóch lat ma powstać Muzeum Zagłębiowskiego Górnictwa Węglowego.

Po zakończeniu remontu, w tym miejscu ma również powstać nowoczesna mediateka w kształcie bryły węgla, która będzie mieścić się przy zrewitalizowanym budynku Cechowni. To nie pierwsza inwestycja miasta realizowana na terenach dawnej KWK „Saturn”. Od 2013 roku w Czeladzi funkcjonuje Galeria Sztuki Współczesnej Elektrownia, a w 2019 roku w wyremontowanych budynkach warsztatów elektrycznych, uruchomiono Centrum Usług Społecznościowych i Aktywności Lokalnej.

„Rewitalizacja Cechowni to niezwykle ważna inwestycja nie tylko dla Czeladzi, lecz dla całego regionu Zagłębia Dąbrowskiego. Po remoncie, w zrujnowanym dziś budynku cechowni, powstanie Muzeum Zagłębiowskiego Górnictwa Węglowego. Liczymy, że nasz obiekt podobnie jak zabrzańska kopalnia Guido stanie się ważnym punktem na turystycznej mapie Śląska i Zagłębia, dzięki czemu będziemy mogli godnie upamiętnić historię górnictwa węglowego w naszym regionie.” – zapewniają czeladzcy urzędnicy.

Z jednej strony jest to niebywała szansa na podniesienie z upadku jedynej w Zagłębiu Dąbrowskim zachowanej kopalni węgla kamiennego, do tego przy znacznym zaangażowaniu środków unijnych (19 mln. zł z 31 mln zł całego kosztu). Ponadto proces rewitalizacji obiektów kopalni rozpoczął się już wiele lat temu, najpierw Elektrownia, potem Warsztaty, a teraz największy i najbardziej kosztowny budynek czyli Cechownia. Z pewnością zabudowania byłej KWW Saturn są godne zachowania i mogą się stać atrakcją turystyczną. Mogą, ale czy na pewno się staną? Być może cały kompleks po rewitalizacji będzie przyciągał znacznie więcej zwiedzających, ale pewności nie ma. Warto też wspomnieć, że pozostawienie budynków w takim stanie jak były, z każdym rokiem powodowałoby coraz dalej idące niszczenie. W tym wypadku nie chodzi tylko o zachowanie górniczego dziedzictwa, ale i o bezpieczeństwo.

Z drugiej strony po zakończeniu rewitalizacji miasto będzie musiało utrzymywać obiekty i stale w nie inwestować. GSW Elektrownia nie bije rekordów odwiedzin, a koszty jej utrzymania i funkcjonowania nie są małe. Do tego dochodzą sumy jakie miasto na remont musi wydać z własnego budżetu. Do obsługi nowej instytucji konieczne też będą kolejne osoby, a to także wygeneruje koszty. Czy budżet miasta będzie w stanie dźwigać taki ciężar. Nie jest też jasne co z obecnym Muzeum Saturn czy zostanie wchłonięte przez nowy twór, czy też powstanie kolejna instytucja kultury. Stworzenie nowoczesnej wystawy przyciągającej odwiedzających też pochłonie spore sumy.

Ciężko jest ocenić jaka decyzja, w tym wypadku byłaby najlepsza.

A jakie jest Wasze zadanie?